Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Weekendowe wpadki

Data publikacji 23.11.2009

Za sprawą funkcjonariuszy z metra podczas ostatniego weekendu swoje plany musieli zmienić dwaj mężczyźni. Obaj byli poszukiwani. Jeden z nich w policyjnym systemie figurował niespełna 8 godzin, drugi 8 miesięcy. 27-letni Dariusz R. ścigany był w celu doprowadzenia go do aresztu śledczego, z kolei 29-letni Daniel Z. poszukiwany był listem gończym za paserstwo. dodatkowo odpowie za posiadanie przy sobie amfetaminy.

W piątkowy wieczór policyjni wywiadowcy z metra zatrzymali 27-letniego Dariusza R. Mężczyzna został zauważony przed wejściem do stacji „Centrum”. Podczas legitymowania pospieszał policjantów. Funkcjonariusze błyskawicznie odkryli powód jego niecierpliwości. Okazało się, że w policyjnej bazie od niespełna 8 godzin figuruje, jako osoba poszukiwana w celu doprowadzenia do najbliższego aresztu lub zakładu karnego. Tam też szybko został przewieziony.

Drugi z poszukiwanych 29-letni Daniel Z. został zatrzymany w sobotę przed wejściem do stacji metra „Centrum”. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów i mimo, że kilkakrotnie zapewniał funkcjonariuszy o tym, że podawane przez niego dane są prawdziwe, nie znalazło to potwierdzenia w policyjnym systemie. Dociekliwi wywiadowcy ustalili jednak tożsamość mężczyzny. Okazało się, że miał powód, aby ją ukrywać, gdyż od 8 miesięcy był poszukiwany listem gończym. Sąd rejonowy w Mińsku Mazowieckim skazał go na 2 lata pozbawienia wolności za paserstwo. Dotychczas jednak Daniel Z. skutecznie odwlekał wykonanie tej kary. To jednak nie koniec problemów zatrzymanego. Podczas przeszukania wyszło na jaw, że w paczce po papierosach Daniel Z. ma skrzętnie schowane narkotyki. Biały proszek, który stanowił zawartość srebrnych zawiniątek, po sprawdzeniu testerem, okazał się być amfetaminą. Narkotyki zostały zabezpieczone, a mężczyzna zatrzymany. Teraz poza zasądzoną wcześniej karą, 29-latek poniesie również odpowiedzialność za posiadanie środków odurzających.

 

ak, ah

 

Powrót na górę strony