Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Strzelał z procy

Data publikacji 18.03.2010

Najpierw w niedzielę wieczorem, potem w poniedziałek po południu, stawał na balkonie i strzelał z procy w okna z naprzeciwka. Dwa dni później wpadł w ręce policjantów z Pragi Południe, którzy szybko i trafnie wytypowali 16-letniego Marcina, jako sprawcę dwóch uszkodzeń. Nastolatek zaraz po zatrzymaniu tłumaczył, że sądził, iż zabawa, którą sobie urządził nie powoduje żadnych szkód, a kulki jedynie odbijają się od okien. Teraz Marcin stanie przed sądem rodzinnym i nieletnich.

Do komendy przy ulicy Grenadierów w przeciągu doby wpłynęły dwa zawiadomienie dotyczące uszkodzenia szyb w oknach. Pokrzywdzeni mieszkali w jednym bloku i okna mieli od tej samej strony. W obu przypadkach zgłaszający sugerowali, że pęknięcie, czy też wybicie szyb powodowane było najprawdopodobniej jakimś strzałem, sądzili, że mogła to zrobić wiatrówka.

Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu od razu i z pełną pieczołowitością zajęli się sprawą. W zasadzie w przeciągu dwóch dni dokonali wszelkich ustaleń, wytypowali prawdopodobnego sprawcę i na końcu zatrzymali 16-letniego Marcina. W trakcie przeszukania mieszkania znaleźli i zabezpieczyli procę. Bo właśnie z procy strzelał nastolatek. Przyznał, że urządzenie kupił kilka la temu na bazarze. W niedzielny wieczór, a potem w poniedziałek po południu stanął na balkonie i zaczął strzelać w okna z naprzeciwka. Sądził, że kulki, których używał jedynie odbijają się od szyb, a nie rozbijają ich.

16-latek usłyszy zarzuty zniszczenia mienia, zajmie się nim sąd rodzinny i nieletnich.

dt, jw

 

 

 

Powrót na górę strony