Kara i strata towaru przewyższą zaplanowany zysk
Łącznie ponad tysiąc litrów piwa, wódki, win i innych alkoholi zabezpieczyli w piątek policjanci z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą w jednym z całodobowych sklepów w Legionowie. Właściciel sklepu pomimo prawomocnej decyzji o cofnięciu zezwolenia na sprzedaż alkoholu nadal prowadził działalność gospodarczą. Teraz grozi mu wysoka grzywna i przepadek zabezpieczonego towaru.
Nie wiadomo, czym kierował się właściciel jednego ze sklepów monopolowych w Legionowie ignorując zakaz dalszej sprzedaży alkoholu, być może chęcią zysku biorąc pod uwagę zbliżające się święta lub też nieznajomością przepisów prawa dotyczących procedury odwoławczej.
Reakcja funkcjonariuszy mogła być w tym przypadku tylko jedna. W piątek popołudniu po potwierdzeniu informacji o sprzedaży alkoholu bez wymaganego zezwolenia policjanci z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą wkroczyli do sklepu i po dokładnym policzeniu wszystkich puszek i butelek z alkoholem zabezpieczyli cały znajdujący się tam towar i przewieźli go do policyjnego magazynu.
Zarzuty poza właścicielem sklepu Wandą M. usłyszy najprawdopodobniej także Sebastian K. Sąd może w tym przypadku orzec przepadek zabezpieczonych rzeczy oraz wysoką karę grzywny.
ak, rsz