Miała telefon, który pochodził z przestępstwa
Dwa tygodnie temu w jednym z ogródków piwnych w Legionowie nieznany sprawca skradł przebywającemu tam mężczyźnie telefon komórkowy. Warty około 600 złotych samsung odnalazł się w kieszeni podejrzewanej o jego posiadanie 35-letniej Agnieszki B., którą zatrzymali policjanci z wydziału kryminalnego.
11 września do oficera dyżurnego legionowskiej jednostki policji zgłosił się mężczyzna, który oznajmił, że padł ofiarą przestępstwa. Poszkodowany przebywał w jednym z miejscowych ogródków piwnych, odbierając zamówienie zostawił na chwilę telefon komórkowy na stole, przy którym siedział, kiedy wrócił po aparacie nie było już śladu.
Sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego. Na ustalenie osoby, która najprawdopodobniej jest obecnie w posiadaniu skradzionego samsunga potrzebowali zaledwie kilkunastu dni. W czwartek zatrzymana została 35-letnia Agnieszka B., przy której funkcjonariusze znaleźli skradziony wcześniej telefon. Samsung wrócił już do swojego właściciela, który nie ukrywał radości z odzyskania aparatu.
Prowadzący tę sprawę policjanci wiedzą już, że to nie kobieta ukradła telefon komórkowy, kto więc jest sprawcą wyjaśni prowadzone w tej sprawie dochodzenie. Odpowiedzialność karna jednak Agnieszki B. nie minie. 35-latka usłyszała już zarzut paserstwa za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/rsz